Skocz do głównej treści strony
PCEN

Warto budować mosty - nie mury!

Warto budować mosty - nie mury!

Książkowe inspiracje do  zajęć:

- „Mędrcy do dzieci” Sophie Boizard, Wyd. Muchomor

- „MURY” Boguś Janiszewski, Max Skorwider, Wyd. Albus

- „Young Power 30 historii o tym, jak młodzi zmieniają świat” Justyna Suchecka, Wyd. Znak Emotikon

 

- Zajęcia rozpoczęliśmy od wysłuchania kultowego utworu Pink Floyd „Another Brick in the Wall” i rozmowy wokół tytułowej cegły, która „buduje” niezrozumienie, staje się przeszkodą w zrozumieniu innych.

Pamiętam, że w gimnazjum , w podręczników do klasy II pojawiła się obszerna wzmianka do tego utworu w dziale „Zmieniajmy świat” z utworem Czesława Niemena do analizy. W komentarzu obok plakatu z filmu „Pink Floyd – THE WALL (1982 rok)” pojawiła się informacja: wszystkie trzy części tego utworu pełniły funkcję protest songu przeciwko wszelkim przejawom poniżania m.in. przeciwko rasizmowi. Rozmawiamy o tym, jak mało zmienia się w temacie dyskryminacji.

! MURY – słowo, które inspiruje młodych ludzi do zadawania pytań (rutyna myślenia krytycznego "12 pytań"):

1. Z czym w XXI wieku kojarzą się mury?

2. Czy mur zawsze jest/musi być z cegieł?

3. Czy mur zawsze oznacza odgradzanie?

4. Jak pokonać mur – przeszkodę?

5. Co sprawia, że stwarzamy mur?

6. Czy szkoła pomaga burzyć mury?

7. Czy są granice murów wyobraźni?

8. Co/kto stoi za murem?

9. Czy za murem jest niebezpiecznie?

10. Gdzie się kończy mur?

11. Co nie pozwala pokonać muru?

12. Czy mur musi być widoczny – materialny, fizyczny (z cegieł)?

 

- Proponuję młodym ludziom zadanie z książki „Mędrcy do dzieci”. Polega ono na tym, że utworzyć wśród uczniów dwie grupy, które mają się obserwować i potem najdokładniej opisać (grupa 1. – drugą, grupa 2. – pierwszą).

Wykonanie zadania we wszystkich klasach, w których wykonywaliśmy to zadanie, wyszło „książkowo”: „Pan Astonaz (nauczyciel) rzucił okiem na notatki uczniów, ale nie wyglądał na zadowolonego.

- To jest niepełne. Wykonaliście połowę roboty. Żadne z was nie skupiło się na cechach wspólnych, na podobieństwach, które was łączą. Czy nie chodzicie do tej samej klasy, do tej samej szkoły, żyjecie w tym samym mieście (…)? Czy nie macie wspólnych obaw, np. obawy przed bólem, niepowodzeniem, wykluczeniem, brakiem przyjaciół, życiu w pokoju i szczęściu? Zapisaliście wszystko, co różni, ale nic z tego, co was zbliża (…). W głębi wszyscy jesteśmy takimi samymi ludźmi (…). I czy to nie jest najważniejsze?” („Mędrcy do dzieci”, s. 9).

W przeprowadzeniu tego zadania nie chodzi o to, żeby pokazać, że zostało źle wykonane, ważne, by zwrócić uwagę na uważność w patrzeniu na innych bez schematycznego myślenia o różnicach, o tym, co dzieli.

- Teraz przechodzimy do czytania i oglądania niezwykle inspirującej książki „MURY”. Razem z autorami zadajemy sobie pytanie: Po co w ogóle są mury? Czytamy o tym, że kiedyś mury były bardziej „popularne”, bo np. broniły miast. „W zasadzie dzisiaj mury są nadal popularne. Tylko… Kiedyś za murami chowali się słabsi przed silniejszymi, a dzisiaj – bogatsi przed biedniejszymi” („MURY”).

Czytamy m.in. o murze berlińskim, który „nie chronił ani nie izolował tych, którzy byli wewnątrz, jak to zwykle bywa z miejskimi murami. On był po prostu po to, żeby ludzie, którzy są na zewnątrz, nie mogli dostać się do środka”. Oglądamy mury getta. Rozmawiamy o nietypowym murze, jakim jest morze – dla uchodźców z Afryki mur nie do pokonania. „Wydaje się, że z takim zwykłym murem jest nieco łatwiej. Bo jeśli chcesz pokonać mur i nie uda ci się to za pierwszym razem, możesz wrócić do domu, wyspać się i następnego dnia spróbować ponownie. Z morzem jest inaczej. Kiedy wypłyniesz naprawdę daleko – tak, że nie widać za tobą brzegu i dookoła jest tylko woda – powrót robi się trudny” („MURY”). Niemożliwy.

W „MURACH” pada smutna refleksja o tym, co niby wiemy, a jednak nie wyciągamy wniosków: lubimy wymyślać. „Potrafi podzielić nas wszystko: religia, pieniądze, kolor skóry, ulubiona drużyna piłkarska, przekonania”..

- Teraz czas na to, by posłuchać historii o tych, którzy burzą mury, budując zrozumienie wokół ważnych spraw. „I próbują robić tak, żeby ludzie przestali myśleć o murach, a zaczęli o mostach” („MURY”).

Taką niezwykłą osobą jest Janek Gawroński – bohater znakomitej książki Justyny Sucheckiej „Young Power 30 historii o tym, jak młodzi zmieniają świat”  – "Tylko nie mówcie, proszę, że ‘cierpię na autyzm’, bo ‘cierpię’ tylko na brak tolerancji – zaznacza, gdy ktoś próbuje go opisać. (…) Janek jest rzecznikiem osób z autyzmem, czyli robi wszystko, by żyło im się łatwiej”. To nieoficjalne stanowisko – jak sam o nim mówi – sprawia, że podejmuje działań, które budują relacje, burzą mury: m.in. napisał list do pani minister w sprawie Środowiskowych Domów Samopomocy – bezpiecznych miejsc dla jego dorosłych kolegów, którzy maja autyzm i wymagają odpowiedniej opieki. Pod petycją zebrano ponad 100 tysięcy podpisów - - jak pisze Justyna Suchecka. „Janek napisał też do jednego z wydawnictw w sprawie podręcznika do języka polskiego do siódmej klasy. W książce znalazł się fragment o tym, że autyzm to choroba psychiczna. Tak nie jest. – Autyzm to zaburzenia rozwoju i cecha charakteru. (…) Wydawnictwo posłuchało, podręcznik poprawią”. Janek pięknie pokazuje wartość tych, którzy mają w sobie wyjątkową wrażliwość zapraszającą do zrozumienia, budowania mostów, nie murów.

PS Na zdjęciu praca wykonana metodą LEGO - LOGOS (Mali Rebelianci) dr. Jarosława Marka Spychały (spotkanie - warsztaty wokół LEGO - LOGOS już w lutym 2024 r. w ramach spotkania Sieci PROJEKT: JĘZYK POLSKI).

Justyna Wołoszyk - Brzezińska

metodyczka ds. języka polskiego w Pomorskim Centrum Edukacji Nauczycieli w Gdańsku

Przejdź do góry strony